Sposobów pielęgnacji włosów jest sporo. Jednym z najpopularniejszych jest mycie metodą OMO, czyli odżywka-mycie-odżywka. Jakich kosmetyków użyć i jakie efekty zapewni ci ten sposób dbania o czuprynę?
Co to jest metoda OMO?
Metoda OMO to rodzaj mycia włosów, polegający na odżywieniu, myciu i ponownym ich odżywieniu. Taki sposób sprawia, że włosy stają się gładkie, błyszczące i zabezpieczone przed działaniem detergentów znajdujących się w szamponie.
Etapy mycia metodą OMO
1.Odżywianie przed myciem
Na około pół godziny przed myciem na włosy nakładamy odżywkę, maskę lub olej. Co ciekawe możemy wybrać do tego etapu produkt, który nie sprawdził się po myciu, a który zabezpieczy włosy przed detergentami z szamponu. Jeżeli wybierzesz maskę, to: nałóż ją na około 25 minut przed myciem na włosy wysokoporowate, suche i zniszczone albo zaaplikuj ją na zwilżone włosy kręcone pokryte odżywką bez silikonów. Wybrałaś jednak olejek do pierwszego odżywiania? Nakłada się go na kilka sposobów:
- na sucho przed myciem włosów;
- na mokro na zwilżone włosy;
- na mgiełkę, serum lub maskę;
- w postaci mieszanki z maską lub odżywką.
2.Mycie zniszczonych włosów i skóry głowy
Szampon o działaniu oczyszczającym rozcieńcz wodą i nałóż na skórę głowy. Włosów pokrytych odżywką, maską lub olejkiem się nie myje. Jeżeli masz suche i zniszczone pasemka lub falowane i kręcone, to wybierz szampon z łagodnymi detergentami. Jeśli twoje włosy przypominają sprężynki, to zastosuj produkt bardzo mocno oczyszczający. Pamiętaj jednak, żeby używać go sporadycznie i jak najrzadziej.
3.Odżywianie po myciu
Po umyciu włosów zastosuj najlepszą maskę, jaką masz w swojej kosmetycznej kolekcji. Jeżeli twoje włosy się przetłuszczają, to wybierz produkt o lekkiej formule i mało obciążającym składzie. Ważne jest także, żeby używać kosmetyków emolientowych, emolientowo-humektantowych lub proteinowo-emolientowo-humektantowych, a nigdy tylko tych z zawartością protein lub o działaniu nawilżającym. Aby polepszyć działanie kosmetyku, na włosy załóż ręcznik i podgrzej go suszarką. Ale jeśli masz łupież lub łojotokowe zapalenie skóry głowy, to zrezygnuj z turbana.
Dodaj komentarz