japońskie kosmetyki

Gejsza, samuraj, miniaturowe drzewko szczęścia bonsai, origami i komiksy manga to niektóre z symboli Kraju Kwitnącej Wiśni. Z czym jeszcze kojarzy się Japonia? Z nieskazitelną cerą Japonek i ich pięknymi, zdrowymi włosami, czyli z azjatycką pielęgnacją. Przedstawiamy top 3 japońskich kosmetyków: olej do włosów Oshima Tsubaki Oil, krem do twarzy i żel nawilżający do ciała marki Medel oraz bibułki matujące marki Yojiya.

1. Oshima Tsubaki Oil

Właśnie, włosy Japonek. Za ich wygląd i kondycję odpowiada olej tsubaki, który zawiera bogactwo kwasów tłuszczowych omega 6 i omega 9. To on zapewnia włosom optymalny poziom nawilżenia, a także zmiękcza włosy, nadaje im blask oraz odbudowuje ubytki po inwazyjnych zabiegach fryzjerskich.

W ramach marki Oshima mamy do wyboru aż trzy produkty do włosów na bazie oleju tsubaki: szampon, krem i mgiełkę. Warto zaopatrzyć się w całą serię, ponieważ poszczególne produkty wzajemnie się uzupełniają: szampon odżywia włosy, a krem i mgiełka natłuszczają je i utrwalają. Kosmetyki do włosów Oshima są niezastąpione, gdy naszym celem jest prosta i naturalna, ale trwała stylizacja, czyli taka, jaką podziwiamy u Japonek.

2. Krem do twarzy i żel nawilżający do ciała Medel

Medel to japońska marka organicznych kosmetyków, których receptura bazuje na esencji z ceramidów japońskiego ryżu. Ceramidy regenerują uszkodzony naskórek i zapobiegają jego rogowaceniu oraz przeciwdziałają utracie wody. Kosmetyki marki Medel są wolne od silikonów, olejów mineralnych, parabenów, składników odzwierzęcych oraz sztucznych barwników i zapachów.

Krem do twarzy marki Medel poza ceramidami zawiera rumianek, nagietek i bogactwo naturalnych olejów, między innymi z lawendy, kolendry, pomarańczy i migdałów. Doskonale nawilża skórę i nieziemsko pachnie. To ostatnie dotyczy także żelu nawilżającego do ciała marki Medel. Jego zniewalający aromat to kompozycja złożona między innymi z kamelii, lawendy, cytrusów i drzewa hinoki.

3. Bibułki matujące Yojiya

Produkuje się je nieprzerwanie od 1920 roku! Jedyne, co się zmieniło, to ich wymiary ‒ początkowo były wielkości twarzy, a z czasem zostały zminiaturyzowane do rozmiaru kieszonkowych prostokątów. Prostokąty tworzą kompaktową książkę zaopatrzoną w minilusterko. Bibułki Yojiya absorbują sebum, ale nie naruszają makijażu. Niezbędne zwłaszcza w wilgotnej Japonii.