Perfekcyjny makijaż rzęs i pielęgnacja na najwyższym poziomie – tego można spodziewać się po tuszu do rzęs Lashcode. Maskara łączy w sobie trzy niezwykle istotne elementy, które finalnie ukazują twoje rzęsy w pełnej krasie, idealnie wytuszowane i olśniewające pięknem.
Tusz do rzęs Lashcode ma doskonały aplikator
Szczoteczka w maskarze Lashcode to jakość i precyzja. Spiralka jest odpowiedniego kształtu i wielkości, dzięki czemu nie ominie żadnej rzęsy, z łatwością pokrywając satynową czernią nawet najkrótsze włoski – zarówno na górnej, jak i dolnej powiece. Jest ona na tyle giętka, że dostosowuje się do nacisku i kształtu rzęs, a równocześnie na tyle sztywna, aby sprawnie pochwycić i pokryć tuszem każdą, nawet najmniejszą rzęsę. Wszystko to sprawia, że makijaż staje się niezwykle łatwy i szybki, a jednocześnie precyzyjny, a rzęsy wyglądają olśniewająco.
Tusz do rzęs Lashcode ma wyjątkową konsystencję
Maskara Lashcode ma aksamitną, pudrową konsystencję, dzięki czemu doskonale dopasowuje się do rzęs, a jednocześnie nie skleja ich. Nasycone czernią pigmenty sprawiają, że tusz do rzęs Lashcode nałożony na rzęsy nigdy nie zawodzi i świetnie wygląda przy każdym oświetleniu. Formuła maskary jest dopracowana w najdrobniejszym szczególe: tusz nie kruszy się i nie osypuje, a rzęsy są miękkie i elastyczne. Ujmujące jest również to, że Lashcode zachowuje świeżość i idealną konsystencję przez ponad 6 miesięcy.
Tusz do rzęs Lashcode ma moc składników pielęgnacyjnych
Maskara Lashcode zachwyca nie tylko tym, że zapewnia rzęsom zjawiskowy wygląd, ale również tym, że zawiera taką moc składników pielęgnacyjnych, które są w stanie poprawić ich wygląd: włoski pięknieją z każdym dniem, a ich długość się zwiększa dzięki naturalnym składnikom delikatnie stymulującym wzrost rzęs:
- wyciąg z kiełków soi – delikatnie natłuszcza, nawilża i odżywia włoski dzięki mocy witamin (A, E, PP, B1, B2), obfituje w białka, tłuszcze, węglowodany i lecytynę, oraz sole mineralne
- ekstrakt z kiełków pszenicy – zapewnia włosom regenerację i odżywia, dzięki wysokiemu stężeniu witaminy E; jednocześnie zapewnia rzęsom miękkość i elastyczność.
- panthenol – zapewnia włoskom elastyczność, przyspiesza regenerację , poprawia kondycję włosków i wzmacnia ich odporność
- witamina E – zwana powszechnie witamina młodości – odpowiada za odpowiednią kondycję i wzmacnia włoski
- arginina – intensyfikuje wygląd rzęs, zapewniając im regenerację i chroniąc przed przesuszeniem, a jednocześnie dostarcza szeregu składników odżywczych wprost do mieszka włosa; to sprawia, że rzęsy wzmacniają się i nie wypadają w nadmiarze
- bajkalina – naturalny składnik zawierający moc antyoksydantów i flawonoidów, ma działanie antystarzeniowe
Dzięki zdolności rzęs do wchłaniania substancji możemy mieć pewność, że wszystkie pielęgnacyjne składniki Lashcode dzień po dniu działają na piękno i zdrowie włosków. Tusz do rzęs Lashcode to coś więcej niż maskara: to tusz do rzęs, dla którego równie ważną sprawą co olśniewający look jest troska o rzęsy.
Zgadzam się z recenzją w 100 %. Rewelacyjny tusz!
Odkryłam całkiem niedawno i jestem bardzo, bardzo pozytywnie zaskoczona. Spełnia wszystkie moje oczekiwania; daje efekt sztucznych rzęs,ale ich nie skleja, nie kruszy się i nie zostawia grudek na końcach rzęs. Oprócz tego łatwo go zmyć. Niczego więcej mi nie potrzeba 🙂 Jedynym minusem dla niektórych może być cena- nie należy do najtańszych.
to chyba jakaś nowość na rynku, bo pierwszy raz o nim słyszę
Szczoteczka jest bezkonkurencyjna! Do tej pory wolałam zwykłe, ale ta absolutnie jest najlepsza jaką miałam. Nawet nie wiedziałam, że mam tyle rzęs i że mogą być tak długie 🙂
Dawno juz żaden kosmetyk tak mnie nie zachwycił. Jeśli chodzi o efekt to spełnia wszystkie wymagania, nie wiem jeszczee jak z działaniem pielęgnacyjnym bo używam dopiero 2 tygodnie. Jeśli naprawde wzmiania rzęsy to jest to idealny tusz 🙂
Ja też mam ten tusz od 2 tygodni i na początku trudno mi było uwierzyć,że będzie działać jak odżywka, ale już teraz widzę, że rzęsy nie są już tak przesuszone jak były.
Całkiem dobry tylko szkoda że nie ma wodoodpornego.
Nurkowania pewnie nie wytrzyma, ale i tak jest bardzo trwały jak na zwykły , tzn nie wodoodporny tusz 🙂
dlaczego nie mogę go znaleźć w żadnej perfumerii ani drogerii?
Ja się skusiłam pod wpływem recenzji na blogu i pozytywnych komentarzy dziewczyn, które używały lashcode i mnie też bardzo odpowiada ta maskara. Zazwyczaj nowe tusze potrzebują troche czasu, żęby odrobine zgęstnieć a ten wlaściwie już od pierwszego użycia jest w porządku. No i ta mocna czerń 🙂